Krok po kroku jak szyłam kocyk ocieplany watoliną z minky.
1. Ustaliłam wymiar kocyka na 80x100 cm i przycięłam materiał do tych rozmiarów dając zapasy na szwy.
Obliczyłam ile będę potrzebowała kawałków bawełny na drugą warstwę. Wycięłam z posiadanych ścinków bawełny kwadraty i ułożyłam wzór.
2. Zszyłam na maszynie kwadraty, najpierw rzędy poziome, rozprasowałam szwy.Potem zszyłam zrzędy i znowu rozprasowałam szwy. Użyłam stopki do szycia patchworków, która pozwoliła szyć w równej odległości od krawędzi.
3. Przycięłam watolinę (200 g) do wymiarów kocyka. Przypięłam szpilkami do niej warstwę bawełnianą uprzednio zszytą.
Postanowiłam przepikować kocyk po szwach.Więcej pracy ale w użytkowaniu fajna sprawa taki kocyk.
Pikowałam przy użyciu stopki do pikowania ściegiem prostym - mogłam prowadzić dokładnie po szwie. Mimo, że kołdra nie jest duża, czasami było bardzo niewygodnie, zwijałam kołderkę aby pomieścić się przy maszynie.Szyłam oczywiście na mojej maszynie Silvercrest z Lidla. P
Tak wygląda lewa strona.
4. Czas na przyszycie polaru minky. Przykładamy do warstwy bawełnianej prawymi stronami, czyli watolina, bawełna prawą stroną do góry, minky lewą stroną do góry.
Szyłam ściegiem prostym, watolina była od dołu aby nie plątała się w stopkę. Zostawiłam 15 cm otwór na wywinięcie kocyka na końcu.
Użyłam stopki kroczącej (z górnym transporterem), która ułatwia szycie grubych warstw materiałów-górny transporter przesuwa górny materiał.
Jak przydatna okazała się stopka przekonałam się, zakładając zwykłą stopkę i zaczęłam obszywać brzegi zygzakiem. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, ze maszyna robi kilka zygzaków a potem ścieg prosty. Zaczęłam kombinować z naprężeniem nici, z przestawianiem ściegów.Myślałam że maszyna się zepsuła! Wtedy zmieniła znowu na stopkę z górnym transportem i ścieg był prawidłowy.\!
Stopka ta ułatwia szycie polaru minky.
5. Gdy już brzegi miałam obszyte, zaokrągliłam rogi, obcięłam nadmiar watoliny i wywinęłam kocyk na prawą stronę. Zszyłam ręcznie pozostawiony otwór.
Postanowiłam jeszcze zrobić przeszycie kilka centymetrów od brzegów. Miałam obawy czy nie zepsuję kocyka jeśli szycie się nie uda. I miałam rację bo brzydko się zmarszczył...
Prułam nawet pierwszy obszyty brzeg, próbowałam różnych stopek.... szukałam w internecie rad...
W końcu od brzegu pospinałam szpilkami gęsto i szyłam przy użyciu stopki z górnym transportem. Była trochę lepiej choć nie jestem zadowolona z efektu i żałuję że zdecydowałam się na to obszycie.
Po uszyciu szukałam jeszcze rozwiązań i zauważyłam, że muszę jednak bardziej pomóc ciągnąc materiał gdy wychodzi spod igły. Przy następnym kocyku zobaczymy czy efekt będzie lepszy.
Zużyłam:
-materiał minky 80x100
- materiał bawełniany 80x100
- watolina (ovata) 200 g
- nici w dobranym kolorze
- użyłam do szycia stopek: do patchworku, do pikowania, z górnym transporterem
- szyłam na maszynie Silvercrest
Uwaga!
Pamiętaj aby oczyścić maszynę po szyciu watoliny, zwłaszcza transporter.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz